Musiałam bo bym zwariowała, nie jest mi dane być szwaczką, która od rana do wieczora szuje jedno to samo :-)
Więc szybciutko chwale się Bluzką, uszyta z satyny elastycznej. Dekolt marszczony z wstawką koronkową.
Na plecach zamek kryty. W talii luźna więc można coś ukryć jak ma się za dużo, zwłaszcza w nadchodzących świętach :-) lub można zapiąć ozdobny pasek, w celu podkreślenia figury :-)
Wydaje mi się że bluzeczka jest świetna na wieczorną kolację np. wigilijną :-) co wy na to ??
mnie się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńElegancka sprawa :) Jak nie lubię satyny tak w takiej wieczorowej wersji podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za satyną, uważam że ten materiał nadaje się tylko na bielizną i do dziś mam przed sobą pewna panią z pewnego wesela na którym byłam. Która miała sukienkę z satyny prostą czerwoną, ciągle mi się wydawało że jest w koszuli nocnej :-D
UsuńPodoba się:D Luźny fason idealny na świąteczne obżarstwo;p
OdpowiedzUsuńZ tą koronką wyszła super
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie koronki z satyną- podoba mi się.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie- odkurzyłam bloga :)
mi także sie to podoba, w pierwszej chwili nie widziałam że tam jest koronka, w tekstu wyczytałam i sie przyjrzałam- efekt super
OdpowiedzUsuńSuper połączenie - piękna bluzeczka, faktycznie koronkę widać dopiero na zbliżeniu.
OdpowiedzUsuń